Jerzy Stępień
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego
w stanie spoczynku

Oświadczenie


Poseł Stanisław Piotrowicz odnosząc się w dniu 24 października br. na antenie TVP Info do mojej działalności publicznej sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku stwierdził:  A ostatnio ten status jest wykorzystywany do kierowania pewną fundacją, której działalność jest skierowana przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi (…).

Z kontekstu tej wypowiedzi jednoznacznie wynika, że chodzi tu o Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej, którą pod patronatem Senatu I kadencji, i w jego siedzibie, utworzyłem w połowie  sierpnia 1989 r. wraz z ówczesnymi senatorami Jerzym Regulskim, Aleksandrem Paszyńskim i Andrzejem Celińskim oraz posłem Walerianem Pańką. Wszyscy byliśmy członkami Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, a akt o utworzeniu tej Fundacji podpisywaliśmy w obecności Marszałka Senatu Andrzeja Stelmachowskiego i wielu innych prominentnych wówczas osób naszego życia publicznego. FRDL stała się szybko jedną z najbardziej aktywnych organizacji pozarządowych, przygotowując kadry dla mającego się za kilka miesięcy odrodzić samorządu terytorialnego, zlikwidowanego ostatecznie w 1950 roku. W ciągu ponad 27 lat przeszkoliła (i nadal szkoli) ponad 1,5 miliona osób, utworzyła 4 wyższe uczelnie, prowadzi 14 ośrodków regionalnych. Fundacja jest doskonale rozpoznawalna za granicą, angażując się we wspieranie samorządu terytorialnego w wielu krajach Europy środkowej i wschodniej, promując także w ten sposób polską myśl państwową poza granicami Polski.

Nie jest prawdą, że kieruję tą Fundacją i nigdy nią nie kierowałem. Jestem członkiem Rady Fundatorów od początku jej działalności, a obecnie, po śmierci profesora Jerzego Regulskiego, przejąłem Jego funkcję przewodniczącego Rady Fundatorów. Przewodniczący Rady Fundatorów od początku nazywany jest przez statut Prezesem Fundacji – a Rada Fundatorów pełni funkcję jej rady nadzorczej; status sędziego w stanie spoczynku nie stoi – w świetle naszego ustawodawstwa - na przeszkodzie członkostwu w radzie nadzorczej fundacji. Funkcję przewodniczącego Rady Fundatorów pełnię społecznie – także w przeszłości nie pobierałem z racji funkcji w Fundacji żadnego wynagrodzenia.

Fundacją kieruje samodzielnie Zarząd z jego prezesem. Postawienie przez posła Piotrowicza całkowicie bezpodstawnego zarzutu, jakobym kierując tą Fundacją sprawiał, że jej „działalność jest skierowana przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi”, jest bardzo ciężkim zarzutem. Nie może on pozostać bez reakcji, tym bardziej, że ta telewizyjna wypowiedź rozpoczęła medialny atak nie tylko na mnie, ale na całą Fundację - o skali jakiej Fundacja nie doświadczyła w żadnym okresie swego istnienia. Treścią ataków są nieprawdziwe zarzuty co do źródeł finansowania FRDL. Fundacja – wbrew tym zarzutom - nigdy nie była sponsorowana przez samorząd, w szczególności samorząd warszawski. Jeśli miały w przeszłości miejsce jakieś przepływy finansowe z samorządu, to ich podstawą były zawsze udokumentowane świadczenia szkoleniowe i eksperckie. Nieuzasadnione ataki naruszają najżywotniejsze interesy ekonomiczne i wizerunkowe Fundacji i zatrudnionych w niej, bądź współpracujących z nią osób.

W związku z zaistniałą bardzo trudną dla Fundacji sytuacją czuję się w obowiązku wezwać posła Stanisława Piotrowicza do przeproszenia Fundacji i mnie na antenie TVP Info za sformułowanie bezpodstawnych zarzutów i jednocześnie ostrzegam wszystkie inne osoby, że podobne ataki spotykać się będą w przyszłości z mojej strony ze zdecydowaną reakcją prawną.

Warszawa, 24 października 2016 roku                                                                            Jerzy Stępień